Basia i Mateusz | Reportaż ślubny w Józefowie
Czuję ogromny sentyment do tych wszystkich pięknych miejsc na południowy-wschód od Warszawy. Może dlatego, że uwielbiałam jeździć na spacery do Otwocka, gdy mieszkałam w stolicy! Każda wyprawa w te rejony szumiących starych sosen to dla mnie coś wyjątkowego i z radością wracałam tam na piękny ślub Basi i Mateusza!
Ciepło tego wrześniowego dnia świeciło z każdego kąta. Lało się spomiędzy chmur, biło od bliskich osób, wskazywały na nie wszystkie dobrane dodatki. Emocji było co niemiara, ale pod tym wszystkim panowała pewność i spokój. Cudownie się patrzyło na takie szczęście!