Zastanawiacie się, czy nie ruszając się (prawie) z miasta, jesteśmy w stanie zrobić fajne zdjęcia w ciekawej scenerii? No jasne! Chodźcie zobaczyć 5 moich ulubionych miejsc na sesję zdjęciową w Lublinie <3

Wybór miejsca na sesję zdjęciową zależy przede wszystkim od Was! To Wasze preferencje decydują, czy spotykamy się w miejskim parku czy na dzikiej plaży. Wybór nie jest prosty, wiem! Jak go podjąć, pisałam Wam już w poradniku „Jak przygotować się do sesji zdjęciowej?”, jeśli jeszcze się wahacie, to wpadajcie 😉

Jednak podkreślę tutaj jeszcze raz, absolutnie wszystkie rozwiązania są dobre, jeśli płyną z serca!

Możecie zdecydować się na sesję w mieście, bo jesteście bardzo mocno związani z jakimś miejscem i jest to przepiękny powód. Na pierwsze randki chodziliście do ogrodu botanicznego? Mamy to, idealne miejsce!

Możecie od lat marzyć o jakimś miejscu, tak jak ja marzyłam o Indiach, więc zdecydowaliśmy się na naszą sesję ślubną pod Taj Mahal. Jestem absolutnie zachwycona i już na zawsze będzie to dla mnie pamiątką spełnionego marzenia.

A jeśli nie jesteście pewni, co do miejsca i zależy Wam przede wszystkim na pięknych zdjęciach, to zostawcie to mi! Zabiorę Was gdzieś, gdzie będziemy mieć Waszą miłość i ładne światło – czyli absolutne wszystko, czego nam potrzeba.

Zobaczcie, jakie są moje ulubione miejsca na sesję zdjęciową w okolicach naszego kochanego Lublina <3

 

Polesie Lubelskie

 

Ten region to istne cudo, znajdziemy tu ścieżki przyrodnicze, lasy, jeziora, bagna, Poleski Park Narodowy. Kocham sielskość i różnorodność tych terenów, kojarzy mi się z beztroskim latem spędzanym jako dziecko u babci na wsi. Trochę też chcę, żebyście tak właśnie poczuli się na sesji – swobodnie, ciesząc się słońcem, jak w domu!

 

 

Lasy Kozłowieckie

 

Odkrycie sezonu 2019! Od tamtego czasu aż pięć moich pary zdecydowało się zaufać mi i wybrać Lasy Kozłowieckie na swoją sesję zdjęciową! Cenię je za to, że są bardzo nieodkryte i znalazłam tam najpiękniejsze światło.

 

 

Stare miasto

 

Musiało się pojawić, prawda? 😉 Cóż poradzić, skoro mamy naprawdę przepiękną starówkę! Nie sądziliście, że da się tam zrobić zdjęcie bez tłumu ludzi? No jest to wyzwanie, ale rozwiązania mamy dwa: cierpliwie czekamy i polujemy na idealne ujęcie bez ludzi, albo umawiamy się na wschód słońca! Niewiele osób jest tak zdeterminowanych, więc niemalże gwarantuję prywatność 😉

 

 

Rezerwat Obary

 

By dotrzeć z Lublina do rezerwatu na wschód słońca trzeba, co prawda, wstać w środku nocy, ale warto! Łagodne światło przebijające się przez mgły sunące nad bagnami, rześki poranek zapowiadający upalny dzień i ciągnące się po horyzont krzaki żurawiny. Dla mnie kwintesencja lata, a dla Ciebie? 😉

 

 

Zalew Zemborzycki

 

Oczywisty, ale nie banalny wybór! Uwielbiam to miejsce za różnorodny teren i wspaniałe sosnowe lasy. Co najlepsze, w tym najpopularniejszym weekendowym parku Lubelaków, można znaleźć totalnie odosobnione miejsca.

 

 

 

Dzięki za zainteresowanie moimi zdjęciami! Zobacz, co mogę zrobić dla Ciebie 🙂

Oferta