Poradnik ślubny | Jak przygotować się do sesji zdjęciowej?
Mam nadzieję, że lubicie sesje zdjęciowe tak samo, jak ja!
Dobrze zaplanowana sesja może być okazją do świetnej zabawy, kreatywnego wyżycia się i uczestników sesji, i fotografa, no i przede wszystkim ekstra pamiątką!
Kluczem, jak do wszystkiego, jest dobre przygotowanie. Uwielbiam uczucie spokoju, jakie daje pewność, że wszystko jest pod kontrolą, dlatego zebrałam kilka najważniejszych porad, abyście Wy też mogli poczuć się pewnie – przed aparatem! Myślę, że dopiero na bazie pewności i relaksu może wyrosnąć zdrowa kreatywność, a to w końcu nasz cel – by Wasze zdjęcia były piękne i oddawały Wasz nastrój.
Przejdziemy dziś przez najczęściej zadawane pytania i moje własne spostrzeżenia wyniesione z realizacji sesji zdjęciowych. Skupiam się tu szczególnie na sesjach plenerowych i narzeczeńskich, ale większość punktów działa też dla sesji rodzinnych i portretowych, także śmiało korzystajcie!
Jakie miejsce wybrać na sesję zdjęciową?
Jaka pora dnia jest najlepsza na sesję zdjęciową?
Jak się ubrać na sesję zdjęciową i gdzie się przebrać?
Jaki makijaż i fryzurę wybrać na sesję?
Jakie gadżety przygotować na sesję?
Co zabrać na sesję zdjęciową?
Czy osoba towarzysząca na sesji zdjęciowej to dobry pomysł?
Ile trwa sesja zdjęciowa?
Jakie miejsce wybrać na sesję zdjęciową?
Przede wszystkich musicie CZUĆ to miejsce!
Gdzie najlepiej odpoczywacie? Wsiadacie w kajak i odpływacie daleko od cywilizacji czy idziecie wyszaleć się do wesołego miasteczka?
Co robicie w wolnym czasie? Podróżujecie, Wasza dusza ciągnie Was w drogę, czy spędzacie czas z przyjaciółmi przy wspólnym stole, gracie w planszówki i cieszycie się bliskością?
Jakie jest Wasze hobby? Jeździcie na motocyklach, pływacie, uwielbiacie zwierzęta albo chodzicie po górach? Możemy to wykorzystać!
Jakie obrazy, zdjęcia czy sceny filmów zapierają Wam dech w piersiach? Klimatyczne ciasne uliczki, nowoczesne panoramy miast, promienie słońca przedzierające się przez korony drzew czy morze rozbijające fale o brzeg?
To wszystko ma znaczenie, ponieważ na Waszej sesji macie czuć się dobrze i swobodnie. Zastanówcie się, jaki klimat do Was trafia i co chcielibyście widzieć w Waszym ślubnym albumie.
Kolejną podpowiedzią może być dobór miejsca do stylu Waszego ślubu. Jeśli zakochaliście się w widoku rustykalnej stodoły i to tam będziecie świętować Wasze małżeństwo, a Panna Młoda wystąpi w delikatnej i zwiewnej sukni, to fajnie byłoby zostać w tym klimacie na sesji i wybrać miejsce blisko natury, otoczyć się kwiatami, poczuć wiatr we włosach. A jeśli pobieracie się w pałacu w stylu glamour, na sesji świetnie sprawdzą się klimatyczne plenery miejskie, w pałacu albo zamku.
Wybór jest ogromny, możecie postawić na:
- Naturę: lasy i łąki, jeziora, stawy i rzeki, plaże i morze, góry, sady, parki, ogrody botaniczne, skanseny, szklarnie, bagna i bezdroża.
- Miasta: starówki, ładne uliczki, atrakcje miejskie, dachy kamienic, kawiarnie, kina, teatry, mieszkania, jarmarki świąteczne, wesołe miasteczka.
- Atrakcje: pałace, opactwa, zamki, zabytki.
Jeśli nie będziecie pewni albo macie kilka pomysłów, nic się nie martwcie, pomogę Wam i będzie pięknie!
Jaka jest najlepsza pora dnia na sesję zdjęciową?
Pora dnia, na którą się umawiamy jest zawsze zależna od kilku czynników: od pory roku, od miejsca, od efektu, jaki chcemy osiągnąć. Możemy zrobić sesję o niemal każdej porze, ale efekt, który otrzymamy będzie się bardzo różnił. Odradzam jedynie sesje latem, w południe, w plenerze (bez zadaszenia), ponieważ silne słońce padające na ziemię pod kątem prostym jest dość agresywne i tworzy na naszych twarzach ostre plamy światła i cieni, na które Photoshop nie pomoże. Oprócz tego, ilość możliwości jest ogromna, podam Wam kilka przykładów!
- Sesja w lecie, na dworze przy zachodzie słońca – na kilka godzin przed zachodem, słońce rzuca piękne światło, dużo bardziej malownicze niż w południe.
- Sesja na dworze w pochmurny dzień – moja absolutnie ulubiona pogoda, w ogóle nie trzeba bać się pochmurnych dni, światło jest wtedy bardzo delikatne, nie robi ostrych cieni na buzi no i można uzyskać efekt tajemniczości! Dodatkowy argument „za” jest taki, że możemy się spotkać o każdej godzinie w ciągu dnia, każdej pory roku!
- Sesja na dworze o wchodzie słońca – również każda pora roku świetnie wygląda w aurze wschodzącego słoneczka.
- Sesja na dworze po zmroku w dobrze oświetlonym miejscu – to jest bardzo fajny pomysł dla sesji miejskich! Zimą możemy dodać do tego sztuczne ognie albo lampki choinkowe i klimat gotowy.
- Sesja mieszkaniu – wiosną i latem postawiłabym na wieczór, a jesienią i zimą na środek dnia, bo światła wtedy jest dużo mniej, a unikamy włączania lamp, by kolory wyszły naturalne 🙂
A co, jeśli w dniu sesji będzie padał deszcz?
- Możemy robić zdjęcia! W lecie, gdy jest ciepło, sesja w lekkim deszczu może być super sprawą. Pocałunek w deszczu – pamiętacie ten filmowy kadr? Blake Edwards nie bez powodu umieścił taką scenę w „Śniadaniu u Tiffany’ego” – deszcz jest na maxa klimatyczny. Jeśli czujecie, że pasuje Wam taki przejmujący, odważny klimat, to nie musimy odwoływać sesji z powodu deszczu.
- Możemy przełożyć sesję na inny dzień. Jeśli jest zimno, do naszej wizji nie pasuje deszcz albo po prostu nie macie ochoty na taki styl, to umówimy się na sesję innego dnia.
- Możemy robić zdjęcia wewnątrz. Są miejsca, w których deszcz zupełnie nie przeszkadza, np. w szklarni albo w budynku, wtedy działamy według planu!
Jak się ubrać na sesję zdjęciową i gdzie się przebrać?
Mogłoby się wydawać, że sprawa jest prosta, ale nie jest! Nawet jeśli spotykamy się na plener ślubny i występujecie w tych samych strojach, co na ślubie, zwróćcie uwagę na kilka rzeczy:
- Wygodne buty – podstawa podstaw, bez tego daleko nie zajdziemy! Aby sesja była miła i przyjemna, przede wszystkim musi Wam być wygodnie. Jeśli idziemy na spacer do lasu, to Pan Młody może pozwolić sobie na ślubne buty (lub inne pasujące), ale gwarantuję, że Panna Młoda będzie miała dość szpilek przy przechodzeniu przez czwartego krzaczka, w który na dodatek zaczepia się suknia. Łatwo jest o tym zapomnieć, pomimo tego, że sama uprzedzam o tym moje Klientki przed sesją, to w dniu swojego ślubu, w wielkich emocjach, poszłam na szpilkach na mini-plener do sadu! Moja rozpacz była ogromna, gdy czułam się (a na pewno też wyglądałam!), jakby każdy krok był walką. Dlatego też przypominam! Jeśli zależy Wam na butach na obcasach i będą one pasowały do scenerii (np. spotykamy się w pałacu), to zapakujcie je do torby, a na stopy weźcie trampki lub baletki 🙂
- Kompletne dodatki – aby ubiór na sesję był równie staranny, jak w dniu ślubu, pamiętajcie o biżuterii, muszce, spinkach i bukiecie. Tak, tak, bukiecie! Kwiaty przepięknie wyglądają na sesji. Jeśli spotykamy się zbyt długo po ślubie, by bukiet wytrzymał, może pomyślicie o skromnej replice?
- Czysty i wyprasowany strój – oczywiście bez przesady, to zupełnie normalne, że po weselu dół sukni jest przybrudzony i może taki być na sesji, tego nie będzie widać! Jednak na wszelki wypadek, kilka dni przed sesją sprawdźcie, czy na przodzie sukni albo na marynarce nie ma jakiejś plamy, o której nie pamiętacie 😉
Gdzie się przebrać?
- Jeśli Wasza droga na miejsce spotkania zajmie mniej niż godzinę, zwykle dobrą opcją będzie ubranie się w domu. Nie martwcie się drobnymi zagnieceniami na koszuli, w końcu, gdy jedziecie do ślubu, też najczęściej wsiadacie do samochodu!
- Jeśli macie przed sobą długą drogę albo po prostu tak wolicie, możecie ubrać się na miejscu. W plenerze zwykle do dyspozycji jest tylko samochód, ale spokojnie! Jestem do pomocy, gdyby trzeba było zapiąć haftki, na pewno sobie poradzimy.
A na co zwrócić uwagę wybierając strój na sesję narzeczeńską albo rodzinną?
Postarajcie się dobrać rzeczy do siebie tak, by być ubranym w tym samym stylu, np. oboje na sportowo albo oboje elegancko. Zwróćcie uwagę, by wybierać kolory naturalnie występujące w przyrodzie, czyli raczej unikać tych fluorescencyjnych.
Jaki makijaż i fryzurę wybrać na sesję?
Jeśli zastanawiacie się, czy fryzura i make-up są potrzebne na poślubnej sesji plenerowej, to tak, są 🙂 Wydarzenie tej rangi zasługuje na staranną oprawę, a pamiątki zostaną z Wami na lata, więc zadbajcie o to, by były jak najlepsze. Ślubny strój też troszkę narzuca pewne wymagania – przy niektórych sukniach wizerunek bez makijażu i ułożonych włosów może wyglądać na niedokończony. Oczywiście nie róbcie niczego wbrew sobie, ani na ślubie ani na sesji. Jeśli jesteście przekonani, by z czegoś zrezygnować, zrobić inaczej, po swojemu, to słuchajcie intuicji! Jednak jeśli na ślubie decydujecie się na pełną oprawę, to proponuję by równie starannie podejść do przygotowań do sesji zdjęciowej.
Inaczej sprawa ma się do sesji narzeczeńskich i rodzinnych – tam dostosujcie fryzurę i makijaż do okoliczności i Waszych przyzwyczajeń. Jeśli spotykamy się na zdjęcia w domu, na Waszym dywanie, to naturalność będzie wskazana!
Jakie gadżety przygotować na sesję?
Jeśli mamy fajne światło, widać chemię między Wami i my się dobrze dogadujemy, to na dobrą sprawę mamy wszystko.
Jeśli jednak macie ochotę urozmaicić Waszą sesję, to mam kilka wskazówek, jak do tego podejść.
Zastanówcie się, co lubicie
Tak uwielbiam wszelkie sesje zdjęciowe, bo naprawdę można je na maxa spersonalizować! To Wy decydujecie o klimacie, miejscu i tym, co jest dla Was ważne, a potem wspólnie nad tym pracujemy. Na sesji możecie pokazać swoją osobowość.
To zadanie jest analogiczne do sekcji o wyborze miejsca – pomyślcie, jakie Wasze hobby można z Wami sfotografować. Jeździcie na motocyklach? Weźcie kurtki. I motocykle! Wasz pies to Wasze oczko w głowie? Zabierzcie psa i wybaczcie mi, że wspominam o nim w sekcji o gadżetach!
Wizualne dodatki
Drugą kategorią są gadżety uniwersalne, które zwykle fajnie wyglądają na zdjęciach. Na wszelki wypadek, zawsze mam coś z tego zestawu w plecaku, gdyby nagle jakiś pomysł powstał w mojej głowie podczas sesji. Jeśli chcecie się dobrze przygotować, możecie zastanowić się, jaki efekt Wam się podoba i zabrać ze sobą coś z tych propozycji: świece dymne, sztuczne ognie, lampki choinkowe, balony czy szampan.
Co zabrać na sesję zdjęciową?
Jak wspominałam na początku, dobre przygotowanie oszczędza sporo stresu! Część rzeczy przygotowuję dla Was, np. chusteczki higieniczne, plastry czy lusterko. Wiem jednak, że człowiek czuje się pewniej mając świadomość, co się może przydać, a jeszcze lepiej, mając to przy sobie!
- Zimna woda lub gorąca herbata – zależnie od tego, w jakich okolicznościach się spotykamy, dobrze jest się ochłodzić lub rozgrzać. Na sesji powinniście czuć się komfortowo i wygodnie, a nawadnianie to podstawa.
- Mała kosmetyczka, a w niej lusterko, szczotkę do włosów, bibułki matujące, puder, szminkę, pomadkę ochronną, krem do rąk, chusteczki higieniczne, chusteczki nawilżone i plastry.
- Wygodne buty.
- Bukiet ślubny.
- Ewentualne inne gadżety.
Czy osoba towarzysząca na sesji zdjęciowej to dobry pomysł?
Jeśli tworzymy razem romantyczną, intymną sesję w ustronnym miejscu, to bardzo polecam, byście nie przyjeżdżali na sesję z osobą towarzyszącą. Nie jest to oczywiście nic złego, a czasami może być ułatwieniem, gdy mama albo przyjaciółka czuwają nad ułożeniem welonu, ale jest to też obecność, która bardzo Was rozprasza.
Zależy mi na pełnym zaangażowaniu obu stron tak, by osiągnąć jak najpiękniejsze efekty. A są nimi bliskość i intymność. Proszę Was o zaufanie i pracuję nad tym, byście się przede mną otworzyli. Obecność innych osób może wytrącać Was z tej energii.
Jeśli jednak planujemy sesję miejską w reporterskim stylu lub nie straszne nam tłumy, bo fotografujemy w kawiarni, to hulaj dusza! Wszyscy są mile widziani!
Ile trwa sesja zdjęciowa?
Sesja zdjęciowa trwa średnio trzy godziny, jednak ten czas może być bardzo różny w zależności od sytuacji. Jeśli fotografujemy w jednym miejscu, cały materiał możemy mieć już w 1,5 godziny! A jeśli przemieszczamy się w różne lokalizacje lub długo idziemy na miejsce docelowe, możemy potrzebować 4 lub 6 godzin.
Dwie lub trzy godziny to też jest spory wysiłek, więc pamiętajcie by być wypoczętym i mieć pełne brzuszki 🙂 Wtedy nic nas nie zatrzyma!